Wstępem tego wpisu będą słowa otuchy.
Z każdego trądziku da się wyjść a jeśli Twoja walka była bardzo długa to znaczy, że terapia nie była właściwie dobrana i oznacza też to, że trafiałeś/ trafiałaś na swojej drodze na niewłaściwych ludzi. Bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego jak wygląd skóry może oddziaływać na Waszą samoocenę i ogólny stan psychiczny. Każdą historię, każdej jednej osoby przeżywam, współczuje i staram się być przewodnikiem, wsparciem merytorycznym i psychicznym. To żadne wyzwanie przepisać antybiotyk i odesłać do domu. Naprawdę żadne.
Ilość ludzi jaka boryka się z tą chorobą skóry jest oszałamiająca i mam wrażenie, że z roku na rok coraz większa. To mi każe wysnuć dwa wnioski: pierwszy to to, że nasz styl życia jest coraz gorszy dlatego to wszystko się nasila, a po drugie (bardziej pozytywne) że ludzie już tak się tego nie wstydzą i próbują znaleźć rozwiązanie u różnych specjalistów a nie na własną rękę.
Jeśli jesteś na początku tej drogi to to, co dzisiaj tu przeczytasz będzie dla Ciebie drogowskazem w tym jak traktować siebie z rozmysłem, cierpliwie ale skutecznie. Będzie przestrogą przed tym, żeby nie rzucać się na byle jakie produkty i byle jak. Uwierz mi, że uratuje Cię sumienność i czas. Zaczynamy
Pierwsze kroki
Żeby upiec pyszne ciasto musimy wiedzieć jakich składników użyć. Oczywiście możemy iść na żywioł i wrzucać na surową mąkę nieobrane jabłka ale efekt nie będzie zadowalający. To samo tyczy się trądziku. Zanim rozpoczniecie swoją osobistą drogę o lepszą i przede wszystkim zdrowszą skórę musicie Wy i Ja/ Wasz specjalista wiedzieć co się dzieje w środku i jak to wszystko poskładać żeby dotrzeć do upragnionego celu. Temu służy rozmowa, bardzo długa rozmowa w trakcie której powinniśmy uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące:
- Diety – jak się odżywiacie ? Nie ogólnie, ale przez na przykład ostatni tydzień od rana do nocy.
- Sposobu pielęgnacji – co stosujecie, jak i dlaczego właśnie to ? Po czym i jak reaguje Wasza skóra?.
- Przebiegu choroby – kiedy się zaczęła, jak się rozwijała, kiedy zauważyliście zaostrzenie stanu skóry a kiedy złagodzenie.
- Wcześniejszego leczenia – jakie badania wykonaliście i co stosowaliście na skórę i doustnie, jakie zabiegi wykonywaliście.
- Stylu życia – jak pracujecie, żyjecie czy narażeni jesteście na mocny stres, działanie słońca/ chemii. Ile godzin śpicie, czy jesteście aktywni fizycznie.
- Ogólnego stanu zdrowia – przebytych chorób, przyjmowanych leków.
Jak odpowiemy sobie na te wszystkie pytania przechodzimy do dokładnego badania skóry, poprzedzonego demakijażem. Ju w trakcie pierwszego oglądania skóry powinniśmy stwierdzić czy jest to rzeczywiście klasyczny trądzik różnicując go z takimi chorobami jaki: trądzik różowaty, gram ujemne zapalenie mieszków włosowych, zapalenie okołoustne ( aby mieć pewność dotyczącą składu mikroflory bakteryjnej możemy także zlecić badanie przesiewowe czyli wymaz ze skóry).
Zazwyczaj po wywiadzie i obejrzeniu skóry okazuje się, że nie posiadacie aktualnych badań lub nie są one kompletne dlatego przechodzimy ….
Badania
… do zlecenia badań, których jest dość sporo ale są naprawdę niezbędne do tego, żebyśmy wiedzieli co się dzieje i jaką ścieżką podążać dalej. Możecie się zdziwić, że proszę o tak wiele ale śpieszę z tłumaczeniem w każdym podpunkcie :):
Morfologia krwi z rozmazem – badanie dość podstawowe ale bardzo ważne, żeby móc zorientować co się dzieje z organizmem. Pokaże nam czy przypadkiem nie mamy anemii, która ma bezpośredni wpływ na stan skóry/ włosów/ paznokci. Da nam znać czy w naszym ciele nie szaleje jakaś infekcja/ stan zapalny co też może mieć wpływ na stan skóry.
Insulina /glukoza na czczo/ krzywa insulinowo – glukozowa – dzięki temu badaniu dowiemy się czy nasza gospodarka węglowodanowa jest ok. W dużym skrócie cukier / węglowodany napędzają trzustkę do wyrzutu insuliny a ta wyzwala produkcję androgenów, które to znowu mają wpływ na zwiększone wydzielanie sebum. Gdy insulina jest za wysoko spada poziom hormonu IGFBP – 3, który ma wpływ na obumieranie komórek skóry a to jak wiecie ma bezpośredni wpływ na zapobieganie “czopowania się” ujść gruczołów łojowych. Podniesiony poziom insuliny podnosi IGF- 1, który to znowu stymuluje proliferację naskórka i także doprowadza do blokowania ujść.
Lipidogram czyli cholesterol całkowity, LDL, HDL, trójglicerydy – także podpowie nam jak wygląda gospodarka cukrowa, zwróci uwagę na stan zapalny organizmu i jelit.
Badania hormonalne – jak wiecie z poprzedniego postu, hormony mają duży wpływ na rozwój trądziku dlatego wykonanie całej palety różnych badań i w odpowiednich dniach cyklu jest niezbędne. Oto najważniejsze badania hormonalne:
Estradiol, LH, FSH, androstendion oraz testosteron wolny i całkowity – celowo zapisuje je razem ponieważ wykonujemy je między 10-13 dniem cyklu (dla przypomnienia pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień miesiączki).
Progesteron i Prolaktyna – te badania wykonujemy w 21 dniu cyklu.
Tarczyca (TSH, FT3, FT4, Anty TPO, Anty TG) – te badania możemy zrobić w dowolnym dniu cyklu.
DHT i DHEA-S, DHEA – jedne z najważniejszych badań hormonalnych ponieważ to one mają bezpośredni wpływ na rozwój trądziku.
SHBG – to globulina wiążąca hormony płciowe, która pozwala określić ilość aktywnego testosteronu a to dalej pozwala nam stwierdzić czy wzrasta poziom androgenów we krwi.
KORTYZOL w dobowej próbce moczu – przewlekły stres psychiczny prowadzi do zwiększenia sekrecji androgenów nadnerczowych, stymuluje produkcję cytokin, pobudza wzrost i wzmożoną aktywność gruczołu łojowego a dalej to już wiecie co się dzieje :).
Oprócz badań laboratoryjnych powinno się wykonać badanie ginekologiczne, zrobić usg narządów rodnych/dopochwowe oraz USG tarczycy.
Ufff, wiem że tego jest bardzo dużo ale wszystkie te badania wykonuje się po to, żeby po pierwsze wykluczyć pewne choroby jak np zespół policystycznych jajników, zespół Cushinga czy przerost kory nadnerczy i móc ustalić dalsze postępowanie.
Oprócz hormonów bardzo ważne jest przedstawienie całego profilu zdrowotnego, ponieważ nie mając badań dotyczących cholesterolu czy insuliny nie możemy iść na żywioł z dietami wykluczającymi pewne grupy pokarmu bo jest to po prostu niebezpieczne. Także leków a zwłaszcza hormonów nie powinno się przepisywać bez znajomości wyżej wymienionych badań. To jest po prostu nieodpowiedzialne i właśnie takie postępowanie, na tak zwaną PAŁĘ naraża Was na stres i wieloletnie próby leczenia. Niektóre leki same z siebie mogą powodować zaostrzenie trądziku i są to między innymi:
Kortykosteroidy np. Betametazon, Prednizolon, Budezonid
Steroidy anaboliczne np. Danazol,nandrolon, stanozolol
Leki przeciwdrgawkowe np. Karbamazepina, fenytoina, topiramat, barbital
Leki przecidepresyjne np. Lit, sertralina
Halogeny np. Fluorek sodu, jodek potasu
Ludzki hormon wzrostu
Leki przeciwwirusowe np. Gancyklowir, rytonawir
Leki przeciwnowotworowe np. Pentostatyna, daktynomacyna
Witamina B12 ( w dużych dawkach)
ACTH hormon adrenokortykotropowy.
Jak już macie za sobą te żmudne badania i okazuje się, że coś jest nie tak to wysyłam Was na dalszą konsultację u ginekologa -endokrynologa, dietetyka, gastrologa czy radiologa. Jeśli natomiast badania nie wymagają powtórki i mamy dość jasną sytuację przystępujemy do planowania i zaleceń. Ta droga dopiero się zaczyna …
Dlatego już teraz zapraszam Was do czytania kolejnego postu dotyczącego leczenia 🙂
Bardzo się cieszę, że tu trafiłaś/ trafiłeś :). Oto kilka rzeczy, które możesz zrobić aby pomóc mi w rozwoju bloga :
- Daj znać o swojej obecności – skomentuj, powiedz czy Ci się podoba, daj mi znać o czym chcesz wiedzieć więcej a na pewno o tym napiszę.
- Polub mój profil na Facebooku– będziesz ze mną na bieżąco.
- Obserwuj mnie na Instagramie – tam zobaczysz mnie najczęściej.
- Udostępnij mój post – dzięki temu mam szansę dotrzeć do większej ilości ludzi 🙂
Dziękuję Ci, Karolina